Kolejne Święta przed/ za nami.
Tym razem nieco weselsze bo dzieciaki / chłopaki są większe i rozumniejsze.
Ogarnęli „instytucję” Świętego Mikołaja, cieszą się z choinki, światełek, dekoracji i z rumieńcami czekają na prezenty.
Były Jasełka, był Mikołaj „zakładowy” i w przedszkolu.
Za chwilę siadamy do wigilijnego stołu. Jeszcze nie idealnego, każdy zje a raczej podziubie co nieco na talerzu i o 19 skończymy jak co wieczór. Bez szału.
Mikołaj przyjdzie w nocy, bo nie możemy rozpakowywać prezentów przy córce.
Będzie milej niż rok temu, bardziej rodzinnie.
Czy będą to święta moich marzeń? Na pewno nie. Od miesiąca jest ciężko...
Nie ma co ściemniać, ale nie jest to czas i miejsce na pisanie.
Dziś chcę Wam złożyć życzenia.
Zdrowych, radosnych Świąt.
By było miło, byście znaleźli czas dla Rodziny i dla siebie samych.
Doceniajcie co macie, ale nie przestajcie marzyć i wierzyć.
Komentarze
Prześlij komentarz