Przejdź do głównej zawartości

Święta święta



Kolejne Święta przed/ za nami.
Tym razem nieco weselsze bo dzieciaki / chłopaki są większe i rozumniejsze.
Ogarnęli „instytucję” Świętego Mikołaja, cieszą się z choinki, światełek, dekoracji i z rumieńcami czekają na prezenty. 
Były Jasełka, był Mikołaj „zakładowy” i w przedszkolu. 

Za chwilę siadamy do wigilijnego stołu. Jeszcze nie idealnego, każdy zje a raczej podziubie co nieco na talerzu i o 19 skończymy jak co wieczór. Bez szału. 
Mikołaj przyjdzie w nocy, bo nie możemy rozpakowywać prezentów przy córce.

Będzie milej niż rok temu, bardziej rodzinnie.
Czy będą to święta moich marzeń? Na pewno nie. Od miesiąca jest ciężko...
Nie ma co ściemniać, ale nie jest to czas i miejsce na pisanie.
Dziś chcę Wam złożyć życzenia.
Zdrowych, radosnych Świąt.
By było miło, byście znaleźli czas dla Rodziny i dla siebie samych.
Doceniajcie co macie, ale nie przestajcie marzyć i wierzyć.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

dreams...

Choć los każdego dnia próbuje mnie złamać, podciąć, króciutkie już skrzydła i odebrać resztkę nadziei to nie odbierze mi marzeń! Marzeń o zdrowej szczęśliwej rodzinie, o pięknych świętach, o domu pełnym radosnych głosów moich dzieci... O domu... o swoich czterech kątach,z których nikt mnie nie wyrzuci, które mogę urządzić po swojemu i powiedzieć "wracam do domu"... Marzę o radości- nie płaczu, o śmiechu - nie krzyku, o tym by dzieci się razem bawiły, by się szanowały i wspierały kiedy mnie już nie będzie. Marzę o "normalnym" życiu, o pracy od 8 do 16, o zakupach w weekend, o wakacjach, o spacerach, o tym, by nie wiedzieć co to poradnie, diagnozy, wyniki, badania, terapie... Marzę o życiu... po prostu... I o tym by pranie się samo prało i prasowało :P

Jak nauczyć autystyczne dziecko korzystania z toalety

Jak świat wielki i szeroki, problem odpieluchawiania dotyczy każdego! Każdy z nas kiedyś wyszedł z tetry i powędrował w kierunku toalety... Brzmi romantycznie, ale korzystanie z toalety z romantyzmem niewiele ma wspólnego ;). Bycie matką autystycznego dziecka nie jest łatwe. Trzeba wiele czasu i cierpliwości by osiągnąć choćby najmniejszy cel. Coś co dla matek zdrowych dzieci jest niczym trudnym, dla mnie jest kamieniem milowym na miarę człowieka na księżycu.

Xmas

Grudzień, miesiąc w zasadzie w całości oparty na przygotowaniach do Świąt. Tych najpiękniejszych, najbardziej rodzinnych, nastrojowych, rodzinnych. Jest Mikołaj, jest choinka, piękne, błyszczące bombki i wszechobecne świąteczne dekoracje.  Są też piosenki, tak dobrze nam znane, ograne do bólu, a jednak tak miłe dla ucha, sprawiające, że od razu robi się cieplej w sercu. Grudzień to miesiąc przedstawień w przedszkolu, prezentów, cudownego nastroju, zapachu pierniczków i wszechogarniającej radości. Jest, ale nie dla mnie...