Przejdź do głównej zawartości

Widoki


Jutro tydzień od operacji.
Wnioski : MAM CÓRKĘ!
Tak głupia, powiesz, masz córkę od prawie 4 lat... ale to nie to!. Od 4 lat mam dziecko płci żeńskiej. Od tygodnia mam córeczkę, wesołą, pogodną, zainteresowaną. Tak jakby wraz z migdałkami wycięto jej cześć osobowości, tę gorszą, odpowiedzialną za nerwy, złość, agresję. 
Wróciła moja mała księżniczka, moja mała przyjaciółka. Ta, która pierwsza się do mnie uśmiechnęła gdy miała 3 tygodnie. 
Milusia od tygodnia przesypia całe noce, jest spokojna, chętnie się bawi, przytula, całuje. 
Czy to możliwe żeby te nieszczęsne migdałki miały aż taki wpływ na dziecko?!. Że mimo bólu po operacji, pomimo gojących się ran, dziecko jest szczęśliwsze niż kiedykolwiek było?!. 

Dum spiro spero... dopóki oddycham, mam nadzieję. 
Nadzieja wróciła... 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

dreams...

Choć los każdego dnia próbuje mnie złamać, podciąć, króciutkie już skrzydła i odebrać resztkę nadziei to nie odbierze mi marzeń! Marzeń o zdrowej szczęśliwej rodzinie, o pięknych świętach, o domu pełnym radosnych głosów moich dzieci... O domu... o swoich czterech kątach,z których nikt mnie nie wyrzuci, które mogę urządzić po swojemu i powiedzieć "wracam do domu"... Marzę o radości- nie płaczu, o śmiechu - nie krzyku, o tym by dzieci się razem bawiły, by się szanowały i wspierały kiedy mnie już nie będzie. Marzę o "normalnym" życiu, o pracy od 8 do 16, o zakupach w weekend, o wakacjach, o spacerach, o tym, by nie wiedzieć co to poradnie, diagnozy, wyniki, badania, terapie... Marzę o życiu... po prostu... I o tym by pranie się samo prało i prasowało :P

Ludzkie gadanie

Ona tak zawsze? Pyta kominiarz, który przyszedł do domu sprawdzać gaz i wywołał histerię u mojej córki. Czemu ona tak krzyczy? Pyta zirytowana sąsiadka, która przeklina moment naszego pojawienia się w bloku, a w lodówce trzyma szampana na nasze pożegnanie ;). Czy pani jest mamą tej dziewczynki, która tak ciągle płacze? Pyta osiedlowa pani sprzątająca wpatrując się na mnie jak na wyrodną matkę maltretującą dzieci. Niewychowane dziecko! Niech ją pani uciszy ! Cedzą przez zaciśnięte zęby, współpasażerowie w tramwaju, "ZAMKNIJ SIĘ!", dodaje miła babcia w bereciku, gdyby jej wzrok potrafił zabijać, już by nas nie było...

mamo czemu ona płacze?

Wychowuję trojaczki. 3 dzieci w prawie tym samym wieku. Między bliźniakami, a najmłodszym jest tylko 14 miesięcy różnicy. Bliźniaki są wcześniakami, troszkę wolniej się rozwijają. Córka ma autyzm, jej brat bliźniak miał zdiagnozowane opóźnienie mowy. Maluch, jako zdrowy dzieciak w zasadzie już dogonił rodzeństwo. Gdyby nie różnica wzrostu, pewnie nikt by nie powiedział, że jest najmłodszy... Brata dogonił, siostrę przegonił...