Kocham zdjęcia, robić, oglądać, mieć.
Moje dzieci w swoim życiu "zaliczyły" już 8 profesjonalnych sesji, a w albumach mają ponad 2000 zdjęć, każdego dnia staram się zrobić im chociaż jedno zdjęcie. Zaklinam wspomnienia, magiczne chwile, łapię na zawsze i przechowuję. Uwielbiam wracać do starych zdjęć, moich, męża i rodziców. Lubię porównywać, dzięki zdjęciom mogę powiedzieć, że córka wygląda jak moja mama, starszy syn to kopia mojego ojca, a mały to cały teść :).
Śmieję się z obciachowych zdjęć z dzieciństwa, podziwiając bujnego "alfa", bluzę z królem lwem, czy znienawidzoną wielką czapę w gwiazdki na zabawie choinkowej. Tak, jestem sentymentalna i staroświecka, uważam, że zdjęcia trzeba wywoływać gdyż te elektroniczne, nie mają duszy, nie zagląda się do nich i prędzej czy później przepadną wraz z pamięcią komputera.
Zaklinam czas, dzieci tak szybko się zmieniają. Już nigdy nie będą miesięcznymi łysolami, nie będą straszyć 1! zębem, nie zjedzą pierwszej marchewki, nie zrobią pierwszego kroku. Żłobek, przedszkole, pierwszy śnieg, święta, wakacje. Czasu nie cofnę, ale mogę go zatrzymać.
Nigdy nie rozumiałam zachwytów innych nad zdjęciami moich dzieci, dziwiło mnie ich zaskoczenie połączone z wymówkami o braku czasu. Nie wiem jak można nie znaleźć chwili, by zrobić dziecku zdjęcie z Mikołajem (nawet w centrum handlowym). To nic nie kosztuje, a zostaje pamiątka na całe życie. Wielu z tych wydarzeń dziecko nie zapamięta, dlatego będzie mogło wrócić do rodzinnych albumów i zobaczyć swoje dzieciństwo.
Chciałabym by moje dzieciaki miały takie wspomnienia, by mogły kiedyś siąść razem przy stole i niezle się uśmiać. Tak jak ja, gdy widzę stroje i fryzury mojej mamy w latach 80tych, albo zdjęcie, na którym boję się Mikołaja (wyglądał jak diabeł! :P) i stoję 3 metry dalej popychana ręką mamy.
Swoim dzieciom chciałabym na 18te urodziny wręczyć albumy z ich zdjęciami, każdemu przygotuję osobny. Już widzę te znudzone miny i wyraz twarzy mówiący "mamo...nie rób mi obciachu" ;). Być może będę ich straszyć wrzuceniem jakiegoś zdjęcia na Facebooka, kto wie ;).
Może kiedyś, gdy mnie już nie będzie, będą mogli powspominać, tak jak ja wspominam, TYCH Których już nie ma.
Dzięki Bogu mam moje zdjęcia... ['] < 3
Komentarze
Prześlij komentarz